
Tytuł zdjęcia
Stragany na Rynku Wildeckim
Typ obiektu
fotografia
Opis fizyczny
odbitka fotograficzna w dobrym stanie
Autor zdjęcia
Janusz Korpal
Właściciel zdjęcia
Magdalena Mrugalska-Banaszak
Sygnatura
000
Na Rynku Wildeckim nigdy nie robiło się zakupów u przypadkowych sprzedawców. Każda gospodyni miała swój ulubiony i sprawdzony stragan. Obowiązkowa chwila rozmowy i już pełna siatka ziemniaków, warzyw i może czereśni w rożku ukręconym z gazety. Kwitł handel najprostszym sprzętem gospodarstwa domowego, filcowymi kapciami, kuchennymi fartuchami, nylonowymi siatkami, makatkami z ręcznie haftowanymi napisani w stylu „Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje”, sznurowadłami, czernidłem do butów. Często zdarzało się, że na rynku ustawiał się ze swoim warsztatem wędrowny rzemieślnik, u którego można było naostrzyć noże. Rynek Wildecki z równo ustawionymi drewnianymi straganami nakrytymi brezentowymi płachtami jeszcze przez wiele lat nie zmieni swojego oblicza. (MMB)